„Odczucia”
Leżę tu naświetlona
Promieniami słońca.
Jakież one ciepłe…
Okrywają me ciało
Bardzo dokładnie
Szkoda, że tego nie widzisz
No i oczywiście nie czujesz…
Wiesz, że one są takie
Delikatne i równe?
Takie dziwne uczucie, gdy
Przechodzą między każdym
Mym palcem…
Niestety, stopy ich poczuć
Nie mogą…
A wiesz dlaczego?
Bo moje stopy są ukryte
W ciepłym od tych gorących
Promieni piachu.
A słyszysz ten szum?
Po co ja pytam…
Wiem, że nie słyszysz…
Ten szum to fale przynoszą.
Równo uderzają o piaszczysty
Brzeg, na którym leży
Bardzo dużo drobniutkich
Kamyczków.
One tak fajnie szemrzą
Gdy woda odchodząc
Miesza je ze sobą…
Każdy z tych kamyczków
Ma inny kolor
Jest tych kolorów
Bardzo wiele.
Ja tu widzę kolory
Zimy, jesieni, wiony
No i lata.
Oczywiste jest to, że
każdy z tych kamyczków
Zna inną historię
Tą naszą na pewno
Już też…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz