niedziela, 27 stycznia 2008

Celtyckie Ferie i Zakopane

Z dniem dzisiejszym kończą się ferie ;( a były naprawdę cudowne ;) przez 2 tygodnie był codziennie trening z tańca irlandzkiego ;) zabawa przednia!
Uwieńczeniem naszych zmagań jest czwartkowa impreza ceili ;) bedziemy występowac, tańczyć i się dobrze bawić :)

W ferie kręciliśmy film na hiszpański! To dopiero była zabawa :D 7 godzin obcowania z kamerą i babcinymi ciuchami :P

Co do tanca, to w marcu jadę na Lord of the dance ;) już nie moge się doczekac ;P

środa, 2 stycznia 2008

Święta, Święta... i po świętach

Sięta zleciały szybko, teraz czekam na ferie, które zapowiadają się celtycko.
Od nowego roku nosze okularki :P połowa ludzi mnie nie poznaje, a połowa twierdzi, że wyglądam w pożądku... Sylwester spędzałam w Błędowie i muszę przyznać, że było ok, a tak to nie wiem co mogę pisać... ;P nudno, nic się nie dzieje i tak jakoś dziwnie...