poniedziałek, 8 października 2007

Październikowe życie... :)


W sumie zaczoł się już październik i październikowe humorki, które po częsci zaczęły mnie już atakować.
Zaczynam z dnia na dzień tracić moją wielką wiarę w siebie, która przecież zawsze była i udzielała się innym. Cieżko powiedzieć czym jest to spowodowane... Możliwe, że tym, że rozsypały się moje puzzle i za cholere teraz ta układanka nie chce pozbierać mi się do kupy.

W życiu harcerskim coraz bardziej ciekawie zaczyna być, bynajmniej w tym moim harcerskim świecie. W planach jest rozpisanie Karty Próby Wędrowniczej, nawet jest już do nich 14 punktów, którą muszą zostać zweryfikowane ;) Poza tym byłam na kilku zbiórkach w drużynie 12 i musze przyznać, że czuje się tam rewelacyjnie :) tak jak w mojej kochanej drużynce.
Gdy kiedyś ktoś mówił mi, że w Harcerstwie znajdę przyjaciół od zaraz i nie będę mogła się z nim rozstać, to nie wierzyłam. Ale teraz już zaczynam w to wierzyć. Każdy problem, z którym ja nie daje sobie rady jest rozwiązywany wspólnie. I nikt nie mówi, że jest on błahy.

Mam za sobą wolontariat na Dąbrowskim Forum, a przede mną jeszcze jeden, na Paraspartakiadzie :)
~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Warsztaty taneczne nadal trwają i w najbliższej przyszłości nie mają w planach skończyć się ;) Taniec pozwala się wyzbyć emocji i naładować się n kolejny tydzień by potem wyładować swoje złości i radości w podskokach bardzo precyzyjnie rozplanowanych.
Planowane są Celtyckie Andrzejki, które będą tymi wesołymi i ciekawymi, na których nie omieszkam się zjawić.
Po ostatnich tańcach
lekko mnie noga boli. Zły skok zrobił swoje, ale jak to się mówi do wesela się zagoi... ;)











Ostatnio zauważyłam, że coraz częściej zdarza mi się skakać z chmury na chmurę i to nie bez powodu ;) Mam nadzieję, że ten powód szybko nie minie...
Takie skakanie jest całkiem fajne, bo fruwa się nad tymi wszystkimi przyziemnymi sprawami koło słońca i wiruje się wokół promieni i tak ciepło wtedy sercu jest.

To chyba tyle na dzisiaj... niedługo coś tu napiszę... :)

1 komentarz:

krzysiek pisze...

zeby Martyś nie skakała to by nózka nie bolała :P