czwartek, 28 lutego 2008

Koncerty...Zakupy...Koncerty... ;)

Kolorowy okres w życiu ;) Marzec zaczynam od koncertów: Australian Pink Floyd Show, Lord of the Dance (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!), i Carantouhill :) Lepiej być nie może.


W życiu jako tako się układa. Niektóre zwiazki się rozleciały, ale nie jest zle :)


Marzec zaczynam tez nowym etapem w życiu:

SZLIFOWANIEM TECHNIKI TAŃCA I PRÓBOWANIE DOJŚCIA DO TEGO:

Oraz od zakupu butów do STEPU!!! :


:)

Napisze wrazenia potem. :P pa:P

Brak komentarzy: